środa, 25 kwietnia 2012

Bawi się z kotem, pije tylko dietetyczną colę i śpi ZAWSZE 7 godzin. A co je? Dzień z życia Lagerfelda

Bawi się z kotem, pije tylko dietetyczną colę i śpi ZAWSZE 7 godzin. A co je? Dzień z życia Lagerfelda


Ekscentryczny projektant zaprosił nas do swojego ciekawego świata. W najnowszym numerze magazynu Harper's Bazaar opisał, jak wygląda jego dzień - z dokładnością co do godziny. Musimy przyznać, że była to bardzo interesująca i zadziwiająca lektura. Projektant ma swoje ulubione rytuały.

Śpię siedem godzin. Jeśli kładę się o 2, wstaję o 9. Jeśli kładę się o północy, budzę się o 7. Nie wstaję wcześniej - dom może się rozpaść, ale ja śpię siedem godzin. Śpię w długiej białej koszuli, szytej specjalnie dla mnie według projektu XVII-wiecznej męskiej koszuli do spania, którą widziałem w Muzeum Wiktorii i Alberta.
 

 Jesteście ciekawi, co je ten zwolennik chudego ciała?

Pierwszą rzeczą, którą robię, gdy wstaję jest zjedzenie śniadania. Jem dwa proteinowe shake'i zrobione przez mojego lekarza - mają czekoladowy smak i, oczywiście, zero cukru - oraz gotowane na parze jabłka. To wszystko. Rano nie lubię jeść niczego innego. Nigdy nie piję niczego gorącego. Nie lubię gorących napojów, bardzo dziwne. Jak tylko wstanę, do czasu, kiedy idę spać, piję dietetyczną colę. Mogę ją nawet pić w środku nocy. Nie piję kawy, herbaty i niczego innego. Nigdy nie jadam lunchu, ale kiedy jem, proszę, żeby przynieśli mi go do domu. (...) Kolacje zależą od dnia. Nie wychodzę zbyt często, bo zawsze się spóźniam, jestem tak zajęty i tak zadowolony z tego, co robię, że nie jestem gotowy na towarzyski wieczór. To się skończyło - ludzie, z którymi wychodziłem, nie żyją lub już nie istnieją.
 Po śniadaniu przyjaciel Joanny Przetakiewicz pracuje do popołudnia, a następie się kąpie.

Mało ćwiczę, lekarz powiedział, że nie jest to konieczne. Dużo ćwiczyłem, gdy byłem młody, a co robisz za młodu, to z Tobą zostaje. Więc nie mam z tym problemu, w przeciwieństwie do ludzi, którzy zaczynają później. Jestem bardzo giętki.

Projektant uwielbia bawić się ze swoim kotem:

Ostatnio bawię się z moim kotem, Choupette. Kotka zawsze zostaje w domu, a kiedy wychodzę, zajmuje się nią pokojówka. Kotka jest jak wyrafinowany przedmiot; nie wychodzi na ulicę, ani w inne miejsca. Jest rozpieszczoną księżniczką.
 Nowe nuty:



Co myślicie u codziennym życiu Karla L.?
Która nuta wpadła Wam w ucho???

Bay.:*

2 komentarze: